Coraz bliżej Wielkanocy, napięcie rośnie. W naszych zewnętrznych przygotowaniach coraz większe zamieszanie, staramy się zrobić wszystko, aby przygotować się do świąt wielkanocnych jak najlepiej. Napięcie rośnie także w liturgii. Dziś Wielki Czwartek, w kościołach odprawiana jest Msza Wieczerzy Pańskiej. Miłość Jezusa wyrażana poprzez gesty zbliża się do szczytu i dla uczniów jest coraz trudniejsza do zrozumienia. Jezus wie, co Go czeka, wie, że zostanie zdradzony, niesprawiedliwie osądzony, męczony i ukrzyżowany, ale wie też, że zmartwychwstanie. Zanim rozstanie się ze swoimi uczniami, chce im jeszcze raz przypomnieć, po co przyszedł. Słyszymy, jak Jezus wstaje od uroczystej wieczerzy i zaczyna myć uczniom nogi. To kolejny z gestów Jezusa, który wzburzył uczniów. Trudno było im zaakceptować, że Jezus, ich Nauczyciel, poniża się w ten sposób, co widać po reakcji protestującego Piotra. Jezus rozumie, że ten Jego gest był dla nich szokujący, ale wzywa ich, aby i oni z taką miłością, gestami i służeniem odnosili się do siebie nawzajem. I nam Jezus pozostawił ten przykład. I nas Jezus wzywa, abyśmy służyli sobie nawzajem!!!
kwi 14